Premier mówi, że nie opłaca się przenieść biznesu do Czech. A jak jest naprawdę?

Premier mówi, że nie opłaca się przenieść biznesu do Czech. A jak jest naprawdę?

forum-0436186890

Foto: Daniel Dmitriew / Forum Polska Agencja Fotografów

Nasz południowy sąsiad kusi niższymi niż w Polsce stawkami podatkowymi oraz rosnącą po pandemii pulą ulg i odpisów. Prawnicy jednak radzą dokładnie zweryfikować benefity, koszty i obowiązki, przed zarejestrowaniem biznesu w Czechach.

  • Rośnie zainteresowanie polskich biznesmenów ekspansją na rynek czeski. Część firm zaczęła weryfikować możliwości prowadzenia interesu za południową granicą ze względu na zmiany przepisów jakie zakłada Polski Ład
  • W Czechach są bardzo popularne tzw. Ready-made spółki – czyli można kupić „gotową“, zarejestrowaną firmę
  • Czeski system prawny zakłada niższe stopy podatkowe dla przedsiębiorców w porównaniu do zasad obowiązujących w Polsce. Wprowadzenie 9-proc. składki zdrowotnej w wysokości dodatkowo pogłębi dysproporcje między krajami

Po ogłoszeniu przez premiera Mateusza Morawieckiego założeń Polskiego Ładu, polskie firmy zaczęły zastanawiać się, nad „ucieczką“ biznesu za granicę. Jedną z częściej wskazywanych destynacji są Czechy.

– Zainteresowanie Polaków ekspansją na rynek czeski już od dłuższego czasu dosyć wysokie. Od niedawna jeszcze bardziej wzrosło. Powody bywają różne. Wielu biznesmenów po prostu szuka nowych możliwości na rynku czeskim. Są też i tacy, którym nie odpowiadają obecne warunki działalności w Polsce, inni chcą zaoszczędzić, a jeszcze inni uciekają przed najróżniejszymi problemami, z którymi borykają się w Polsce – mówi czeski adwokat JUDr. Wiesław Firla, szef Kancelarii Adwokackiej w Ostrawie (www.firma-w-czechach.pl).

Adam Wróblewski, prawnik, ECDP Group zakłada, że zainteresowanie uruchomieniem działalności u naszych południowych sąsiadów może wzrosnąć właśnie z uwagi na ogłoszone założenia Polskiego Ładu.

– Jednak polscy przedsiębiorcy mają mylne wyobrażenia o Czechach – panuje przeświadczenie, że Czechy to raj podatkowy, co nie jest prawdą. Można pokusić się o stwierdzenie, że część polskich przedsiębiorców rejestruje w Czechach firmy tylko i wyłącznie po to, żeby kupić i rozliczyć w kosztach firmy drogie samochody. Część podmiotów rejestruje w Czechach firmę tylko na papierze i w dalej prowadzi biznes z Polski. Takie działania są ryzykowne i mogą skutkować naliczaniem karnych stawek podatku w Polsce, albowiem nie sam fakt rejestracji spółki zagranicą, ale faktyczne miejsce prowadzenie działalności, jest brane pod uwagę przy ustalaniu rezydencji podatkowej spółki – ostrzega Adam Wróblewski, prawnik z ECDP Group.

Podobne systemy prawne

Eksperci ECDP Group wskazują jednocześnie na widoczną w Czechach ogólną tendencję do obniżania danin publicznych po pandemii, m. in. wprowadzono ryczałtową składkę dla jednoosobowych działalności gospodarczych, zlikwidowane zostało tzw. wynagrodzenie superbrutto, obniżono podatek dochodowy od osób fizycznych, co przełożyło się na 5-proc. wzrost wynagrodzeń pracowników przy jednoczesnych minimalnych obciążeniach dla pracodawców.

Tymczasem w Polsce wprawdzie założenia Nowego Ładu, mają kilka ciekawych propozycji, jak podwyższenie II progu podatkowego do 120 tys. zł i zwolnienie z podatku dla zarabiających najmniej i emerytów, ale falę wzburzenia wywołał pomysł wprowadzenia zryczałtowanej 9 proc. składki zdrowotnej, podwyższającej de facto podatek dochodowy o 9 proc.

– W takiej sytuacji opodatkowanie klasy średniej – o ile oczywiście osobę zarabiającą powyżej 6 tys. zł brutto można do klasy średniej zaliczyć – będzie na poziomie opodatkowania klasy średniej w Europie Zachodniej. Pojawiają się już nowe pomysły jak ominąć przepisy wprowadzone Nowym Ładem – np. rozliczanie się na podstawie karty podatkowej lub ryczałtem, zakładanie spółek z o.o. i powołanie prezesa, który otrzymuje na tej podstawie wynagrodzenie, od którego nie płaci się składek, część przedsiębiorców wróci ze współpracy B2B na umowę o pracę – opowiada Adam Wróblewski.

Dodaje też, że zapowiadane zmiany i tak doprowadzą do kolejnej fali emigracji polskich firm zagranicę i oczywiście. Czechy wydają się być destynacją numerem jeden, z kilku powodów. Po pierwsze, polscy przedsiębiorcy mają duże doświadczenie z przeniesieniem firmy do Czech. Na rynku działa bardzo dużo podmiotów specjalizujących się pomocy przy przenoszeniu działalności za granicę, w tym do Czech, co więcej na terenach przygranicznych funkcjonuje szereg adwokatów, księgowych i innych doradców władających biegle językiem polskim. Po drugie, polski i czeski system prawny jest bardzo podobny, niewiele różnią się spółki handlowe, stosunkowo podobny jest również język, co ułatwia polskim przedsiębiorcom prowadzenie działalności. Po trzecie – jak zwraca uwagę Adam Wróblewski – niższe stopy podatkowe wydają się wprost faworyzować czeski system prawny – niższa jest stawka podatku od dywidendy oraz podatku dochodowego, zarówno dla osób fizycznych, jak również dla osób prawnych. Dodanie składki zdrowotnej w wysokości 9 proc. jeszcze powiększy dysproporcje między krajami.

– W mojej ocenie, szereg polskich przedsiębiorców przeniesie się w drugim półroczu 2021 r. do Czech, które są krajem bardziej stabilnym pod kątem obciążeń podatkowym. Mam jednak nadzieję, że polscy przedsiębiorcy będą podejmowali przemyślane decyzje, podparte analizami podatkowymi, tak by nie rozczarować się benefitami, które oferuje im rząd czeski – podkreśla Adam Wróblewski. Dodaje, że warto jednak poczekać z końcowymi wnioskami do momentu publikacji projektów aktów prawnych, które będą wdrażały założenia Nowego Ładu w życie. Nie wiadomo czy i z jakich pomysłów Rząd się ostatecznie wycofa, lub będzie starał się wprowadzić ulgi lub zwolnienia, które pozwolą złagodzić skutki wprowadzenia nowej składki zdrowotnej.

Wiesław Firla zwraca przy tym uwagę, że Polacy, chcąc zarejestrować swoja działalność w Czechach, popełniają sporo błędów, głównie drobni przedsiębiorcy i mniejsze spółki, które podejmują czasami zbyt pochopne i niedostatecznie przemyślane decyzje o przeniesieniu się za granicę. Nie do końca uświadamiają sobie, że w Czechach nie wszystko działa tak samo, jak w Polsce, a oprócz zalet działalności za granicą istnieją też minusy oraz wiele obowiązków, których trzeba przestrzegać. REKLAMA

– Polscy przedsiębiorcy np. nie myślą o tym, że czeska firma powinna mieć także biznesowe powiązania na Czechy, mieć tu partnerów handlowych itp. Czasami za późno dziwią się, że bank np. nie chce im bez tych informacji założyć konta, a skarbówka zarejestrować VATu. Nie uświadamiają sobie, że działając tylko wirtualnie w Czechach, nie mając w Czechach centrum interesów życiowych, narażają się się również skarbówce polskiej. Księgowi skarżą się też, że niektórzy klienci z Polski niedostatecznie komunikują z nimi, nie dostarczają na czas dokumenty księgowe itp. – opowiada Wiesła Firla.

Tymczasem, jak zwraca uwagę prawnik, nierzadko nawet drobne naruszenie przepisów czy niespełnienie obowiązków może przynieść fatalne następstwa, związane nawet z przymusową likwidacją firmy. Dużym problemem może się okazać np. brak corocznej publikacji bilansów finansowych spółki w rejestrze handlowym.

– Firmy też nierzadko ignorują wiadomości przesyłane im urzędami do ich oficjalnych skrzynek internetowych, które stanowią obecnie prawie wyłączną formą komunikacji urzędów z nimi. W takiej sytuacji zdarza się, że właściciel firmy nawet się nie dowie o tym, że sąd ogłosił likwidację firmy – mówi Wisław Firla, który razem z innymi doradcami podatkowymi z Czech i z Polski oraz Instytutem Transgranicznej Współpracy w Ostrawie organizuje cykliczne szkolenia online, które wyjaśnią, czy wejście na rynek czeski naprawdę się opłaca. Najbliższe szkolenie jest planowane 21 czerwca.

W Czechach można rozwijać biznes podobnie jak w Polsce – w ramach jednoosobowej działaności gospodarczej, lub spółki prawa handlowego albo spółki kapitałowe.

Formy przedsiębiorstw w Czechach

W ramach jednoosobowej działalności gospodarczej:

  • działalność rzemieślnicza – np. wykończenia mieszkań, fryzjerska, kosmetyczna, itd.
  • działalność wiązana – działalność księgowa, z zakresu budownictwa mieszkalnego, itd.
  • wolna działalność gospodarcza – np. prowadzenie sklepu internetowego, działalność fotografa, itd.

Spółki prawa handlowego lub spółdzielni:

  • spółka jawna
  • spółka komandytowa

Spółki kapitałowe:

  • spółka z ograniczoną odpowiedzialnością
  • spółka akcyjna

By założyć działalność jednoosobową, trzeba mieć ukończone 18 lat, nie można mieć zaległości podatkowych w urzędzie skarbowym lub zaległości z tytułu ubezpieczenia społecznego i zdrowotnego, przeszkodą jest też ogłoszona upadłość.

– Trzeba oczywiście posiadać zdolność do czynności prawnych, potwierdzoną na podstawie ważnego dowodu osobistego. Wymagana jest też niekaralność w Polsce i w Czechach. Polak musi przedłożyć oświadczenie o niekaralności, nie starsze, niż trzy miesiące. Wydruk z Internetu nie jest akceptowany. Niektóre urzędy wymagają tłumaczenia polskiego oświadczenia. Nowo zakładana firma musi mieć swoją siedzibę w Czechach i zyskać zgodę właściciela nieruchomości z umiejscowieniem siedziby. W wypadku potrzeby zarejestrowania działalności licencjonowanej wymagane są jeszcze inne dokumenty, np. poświadczające wykształcenie, praktykę w danej dziedzinie itp. – opowiada Wiesław Firla

Te same wymogi dotyczą także założenia spółki handlowej w Czechach. Oświadczenia o niekaralności nie musi przedstawiać udziałowiec spółki, wymagane jest natomiast od członka zarządu. – W jego wypadku również wykluczona jest upadłość czy stwierdzone wcześniejsze naruszenie obowiązków związanych z przepisami prawa spółek handlowych – tłumaczy Wiesław Firla.

Wirtualne biura

Spółki prawa handlowego lub spółdzielnie będą przeznaczone dla przedsiębiorców, zamierzających wspólnie prowadzić działalność gospodarczą średniego lub dużego rozmiaru. By taki podmiot założyć należy najpierw zawrzeć umowę spółki w odpowiedniej formie. Co więcej, przyszli wspólnicy spółki powinni przed wizytą u notariusza, uzyskać tytuł prawny do lokalu, w którym będzie znajdowała się siedziba spółki.

– Bardzo popularne jest korzystanie z tzw. biur wirtualnych, czyli w zasadzie wynajęcie adresu na potrzeby procesu rejestracji firmy bez faktycznego najmu powierzchni biurowej. Należy z dużą ostrożnością podchodzić do tego typu pomysłów. Co prawda na etapie postępowania rejestracyjnego nie powinno być problemów z takim adresem, tym niemniej problemy mogą pojawić się na późniejszym etapie prowadzenia działalności gospodarczej – np. w trakcie kontroli z Urzędu Skarbowego, który stwierdzi, że pod danym adresem nie mieści się firma X, ale biuro w którym zarejestrowane jest kilkaset podmiotów, które faktycznie działalności w Czechach nie prowadzą i korzystają wyłącznie z preferencyjnych stawek podatkowych. Każdorazowo przed podjęciem decyzji w przedmiocie adresu siedziby spółki, przyszli wspólnicy powinni skontaktować się z prawnikiem, który oceni czy prowadzenie danego rodzaju działalności gospodarczej jest możliwe w biurze wirtualnym – podpowiada Adam Wróblewski.

W ostatnich latach czeskie urzędy oraz banki bardzo rygorystycznie podchodzą do przepisów o przeciwdziałaniu praniu brudnych pieniędzy. Każda nowopowstała spółka musi więc na specjalnym formularzu szczegółowo opisać zakres przyszłej działalności gospodarczej, źródło środków pieniężnych itd.

– Podobne działania będzie podejmował notariusz przy zakładaniu spółki – przedsiębiorcy będą musieli wykazać, że środki przeznaczone na kapitał zakładowy pochodzą z legalnego źródła oraz przedstawić na tą okoliczność szereg dokumentów, np. umowy, deklaracje podatkowe – tłumaczy Adam Wróblewski.

Jednoosobową działalność w Czechach można założyć bardzo szybko, nawet w ciągu jednego dnia, jeśli dysponujemy wszystkimi potrzebnymi dokumentami.

– Rejestracja działalności licencjonowanych, np. budownictwo trwa jednak dłużej, zwykle ponad jeden miesiąc. Z kolei na założenie spółki handlowej trzeba przeznaczyć co najmniej tydzień, a w związku z potrzebą zyskania konta w czeskim banku w większości jeszcze dłużej. Nie da się jednak zarejestrować w Czechach spółki przez Internet – zaznacza Wiesław Firla.

Adam Wróblewski dodaje, że bardzo popularne jest nabycie tzw. ready-made spółki. W Czechach działa kilkanaście podmiotów, które posiadają gotowe spółki na sprzedaż.

– Procedura zakupu spółki jest bardzo prosta, całość można załatwić za mniej więcej dwie godziny, również poprzez pełnomocnika. Spółki zazwyczaj posiadają założone rachunki bankowe, można kupić spółki zarejestrowane do VAT albo spółki z historią kredytową, co w znaczny sposób ułatwia rozpoczęcie bardziej skomplikowanej działalności gospodarczej, która wymaga pozyskania finansowania zewnętrznego – tłumaczy Adam Wróblewski,

Istnieje również możliwość transgranicznego przeniesienia siedziby spółki z Polski do Czech lub przeprowadzenia fuzji spółki polskiej i czeskiej, założenie w Polsce oddziału czeskiego przedsiębiorcy i dalsze prowadzenie części przedsiębiorstwa z terytorium Polski. – Czynności te są jednak czasochłonne i kosztowne, toteż ich przeprowadzenie zalecane jest przedsiębiorcom z dużym kapitałem, którzy nie zamierzają zupełnie zerwać więzi z Polską 0 zauważa Adam Wróblewski.

Ile kosztuje założenie firmy w Czechach? Zarejestrowanie jednoosobowej działalności przy wsparciu adwokatów to wydatek, średnio ok. 2 tys. zł. – W wypadku założenia spółki całkowite koszty z reguły bywają dwukrotnie wyższe. Biuro wirtualne można zaś wynająć nawet od 100 zł miesięcznie, a rzeczywiste kosztuje min. 600 zł. Z kolei miesięczne koszty prowadzenia księgowości to wydatek na poziomie co najmniej 700 zł miesięcznie bez VAT. Ceny bywają jednak zróżnicowane, w zależności od miasta – opowiada Wiesław Firla. A czy zapłacimy rzeczywiście niższe podatki niż w Polsce? – To nie do końca prawda – przyznaje czeski prawnik – w niektórych wypadkach, zwłaszcza w ramach działalności jednoosobowej z niższymi kosztami, naprawdę można dużo zaoszczędzić, ale nie jest to reguła – dodaje.

Adam Wróblewski twierdzi natomiast, że w Czechach droższa jest obsługa prawna (ceny zaczynają się na 1600 koron czeskich za godzinę w mniejszych miastach kończąc na wielokrotności tej kwoty w miastach większych) oraz księgowa. – Droższe są w zasadzie wszystkie usługi i media, nieznacznie tańsze wydają się być jednak produkty potrzebne do prowadzenia działalności biurowej, np. komputery i telefony – mówi Adam Wróblewski.

Stawki podatków w Czechach

  • Podatek dochodowy od osób fizycznych – 15 proc., od którego obowiązuje kilka ulg i odliczeń

– Jednorazowa generalna ulga przy rozliczeniu rocznym w kwocie 24 840 CZK (czyli ok. 5 tys. zł).

– Kolejne 24 840 CZK, jeśli współmałżonek nie zarobił kwoty podchodzącej pod opodatkowanie;

– 13 404 CZK (ok. 2360 zł) na pierwsze dziecko, 19 404 CZK (3416 zł) na drugie dziecko oraz 24 204 CZK (4260 zł) na trzecie dziecko.

– Odpisy z tytułu kosztów wynajmu domu, kontynuowania nauki czy wysyłania dziecka do przedszkola.

– Osoby fizyczne, których dochód roczny z działalności gospodarczej nie przekroczy 2 000 000 CZK (ok. 350 tys. zł), mogą odliczyć koszty związanych z działalnością gospodarczą lub koszty stałe w wysokości od 30 do 80 proc.

  • W przypadku przychodów rocznych przekraczających 48-krotność miesięcznego średniego wynagrodzenia, obowiązuje 22 proc. stawka podatku dochodowego od osoby fizycznej
  • W przypadku osób fizycznych przysługuje miesięczna ryczałtowa składka w kwocie 5469 CZK (zawierają się w niej wszystkie daniny publiczne), jeśli przedsiębiorca nie uzyskał dochodu wyższego niż 1 000 000 CZK rocznie, nie ma żadnych innych dochodów oraz nie jest zarejestrowany do VAT.
  • Podatek dochodowy od osób prawnych – 19 proc.

– Podstawę opodatkowania można pomniejszyć o stratę podatkową z lat ubiegłych, a także do 100 proc. kosztów badań i rozwoju.

  • Podatek od dywidendy – 15 proc.
  • Podatek VAT – 21 proc. (obniżone stawki podatkowe 15 proc. oraz 10 proc.) 

Koszt zatrudnienia pracownika:

  • Składki na ZUS – 31,5 proc. (6,5 proc. pracownik, 25 proc. pracodawca) od kwoty wynagrodzenia brutto;
  • Składka zdrowotna – 13,5 proc. (4,5 proc. pracownik, 9 proc. pracodawca) od kwoty wynagrodzenia brutto;

www.businessinsider.com.pl
29.05.2021